W magazynie "Top Girl" (Włochy) pojawił się wywiad z Robertem. Udało nam się w całości go przetłumaczyć.
Top Girl: W filmie (przyp. "Woda dla słoni"), Jakub był bardzo blisko słonia. Czy ty też udzielasz tyle miłości zwierzętom?
Rob: Miałem psa przez osiemnaście lat, nazywał się Patty i lubił swoje imię. Następnie, podczas pobytu w Luizjanie, gdzie kręciliśmy "Przed Świtem" przygarnąłem innego szczeniaka. Byłem w Baton Rogue i bardzo się z nim zaprzyjaźniłem. Uratowałem go ze schroniska, gdzie wcześniej mieszkał, ale jest bardzo czuły. Kiedy byłem w hotelu, na prawdę bardzo mi pomógł, a on sam nie czuł się samotny.
TG: Jak reagujesz na to, że jesteś znany jako symbol seksu?
Rob: To zabawne, bo to jest wynik wyobraźni. Wszystko, co mogę zrobić dla ludzi, to starać się ich nie zawieść ich oczekiwań. Mam nadzieję, że jestem dla nich sobą, a nie postacią, którą gram. Nie widzę siebie jako symbol seksu, bo wcześniej, przed "Zmierzchem", nikt nie zaproponował mi roli "Pretty Boy'a"! Zabawne, jak świat zmienia zdanie na twój temat ppo obejrzeniu jednego filmu i potrzega cię na nowo, zupełnie w inny sposób.
TG: Ile ćwiczeń potrzebujesz do odtworzenia postaci Edwarda?
Rob: Podczas "Breaking Dawn" trenowałem bardzo dużo, ponieważ wymagano ode mnie wiele scen bez koszulki, a ja miałem obsesję na punkcie siłowni i zdrowego odżywiania się. Więc wszędzie jeździłem rowerem, żeby być w dobrej formie. Kiedy wszystko wróciło do normy, przestałem.
TG: Co sprawia, że jesteś szczęśliwy? Oprócz pracy.
Rob: Odtwarzanie muzyki. Dawno grałem na fortwpianie w Nowym Orleanie z zespołem, Zastanawiam się: dlaczego nie mogę zrobić tego ponownie? To było cudowne, a ja kocham bluesa bezwarunkowo.
TG: Czy nadal piszesz piosenki?
Rob: Nie robiłem tego przez dłuższy czas, ale cały czas próbuję dalej. Aby napisać piosenkę, musisz się wyizolować i skupić przez dłuższy czas, na przykład pół roku, ale teraz mam dłuższą przerwę. Muszę być smutny i przygnębiony do tych piosenek (śmiech). Jeśli pewnego dnia się obudzę i będę płakać, to to będzie moją inspiracją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz