Według eksperta od muzyki filmowej - Marka Mortona, muzyka z filmu The Twilight Saga: Breaking Dawn Part 1 skomponowana przez Cartera Burwella jest numerem jeden pośród 10 Najlepszych ścieżek filmowych w 2011 roku. W rankingu wyprzedził chociażby tak popularne produkcje filmowe jak Sherlock Holmes: A Game of Shadows czy Hugo, do którego muzykę skomponował dobrze znany nam Howard Shore (napisał on muzykę do Zaćmienia). Nie sposób się z nim nie zgodzić prawda? Zobaczcie jednak co napisał motywując swój wybór.
1. THE TWILIGHT SAGA: BREAKING DAWN – PART 1, skomponowana przez Carter Burwell (Atlantic)
Śmiało, nazwij mnie sprzedawczykiem. Ale nie sądzę, aby Carterowi Burwellowi oddano kiedykolwiek należytą mu cześć, za jego ogromny wkład w muzykę filmową. A człowiek ten mimo wszystko nadal brnie naprzód jako jeden z najbardziej twórczych umysłów w minimalistycznym komponowaniu, brzmiącym jak cała orkiestra. Choć prawdopodobnie został zdyskwalifikowany do nominacji w tegorocznych Oscarach za Breaking Dawn – Part 1, ponieważ ścieżka została zaczerpnięta w dużym stopniu z oryginalnej ścieżki Zmierzchu, jednak jego praca była nie mniej nadzwyczajna. Chciałbym pójść tak daleko, aby móc powiedzieć, że była lepsza niż oryginał, zważywszy, że położył oryginalny dźwięk ze Zmierzchu, powrócił depcząc po piętach takim gigantom jak Alexandre Desplat (z którym Akademia również miała niepisaną sprzeczkę) oraz Howard Shore. Nieustraszony Burwell podniósł pałeczkę i pobiegł z nią, dając nam romantyczny wynik łatwo porównywalny z skomponowaną muzyką do Romeo i Julii przez Nino Roty (który był również bezceremonialnie lekceważony przez Akademię w 1969 roku).
Źródlo:kristenandrobert.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz