Nikki Reed i wywiad dla My Style

Kolejnym wywiadem jakiego Nikki udzieliła na George Gina & Lucy’s Collection Launch Event była wypowiedź dla My style. Nicole wypowiada się w nim na temat swojego stylu. Opowiada również w co ubierała się kiedy była młodsza, o swojej przyszłości i jaka jest jej ulubiona biżuteria – miłego czytania!
Zapewne znacie, Nikki Reed z roli Rosalie Hale w serii Twilight, ale prawdopodobnie nie wiedzieliście o jej silnym zaangażowaniu do pracy charytatywnej. Od wspierania osób z autyzmem do ratowania zwierząt ze schroniska, aktorka uwielbia poświęcać temu swój wolny czas. Usiedliśmy z nią na George, Gina & Lucy, imprezie zorganizowanej by uczcić ich Orignals Collection w Fred Segal. Nikki opowiedziała nam o swojej ulubionej modzie i sprawie, na którą zostało przeznaczone część pieniędzy Heal the Bay.

W co jesteś teraz ubrana? Sukienka pochodzi od Aaron Ashe, buty Michael Kors a torebka oczywiście, George, Gina & Lucy. Jaka jest twoja filozofia? Przez długi czas zastanawiałam się nad tym jaki chcę mieć styl. I doszłam do wniosku że luźny. Lubie czuć się swobodnie, więc rzadko kiedy patrzę na metkę, a częściej na to jak się czuję w danym stroju.

Kim są twoje ikony stylu? Jeżeli chodzi o klasykę, zdecydowanie Kate Winslet. Uwielbiam to w jaki sposób dobiera ona swoje stroje. Jeżeli chodzi o kogoś młodszego to będzie to Rachel Bilson, która ma bardzo swobodny sposób ubierania się, zawsze wygląda uroczo. Jestem również fanką bliźniaczek Olsen z powodu ich kolekcji, The Row.

Czy twój styl zmienił się odkąd zostałaś sławna? W jakiś sposób na pewno, ponieważ mam dostęp do lepszych ubrań. Ale zawsze lubiłam wygodne stroje, masywną biżuterię i mieć „electric style”. Kiedy dorastałam nie mieliśmy za dużo pieniędzy więc moja mama większość ubrań szyła sama. Przez to również czułam się bardzo specjalnie, ponieważ nawet kiedy miałam coś używanego, doszyła ona do tego jakieś koraliki bądź kawałek koronki. Zawsze potrafiła zrobić coś tak, że czułam że to było tylko i wyłącznie dla mnie.

Jaka była twoja najgorsza modowa wpadka? Ciężko powiedzieć, pewnie w każdym tygodniu. Nie jest tak, że zawsze wyglądam idealnie i mogę wyróżnić tylko jedne raz. Dosyć często spoglądam w lustro i mówię sobie, że tego raczej nie powinnam była tego ubierać.

Co zamierzasz nosić tego lata? Krótkie sukienki i rzeczy z nadrukiem kwiatów. Jest taka linia odzieżowa, która nazywa się Heather. Omal nie założyłam sukienki od nich na dzisiejszy wieczór. Cięcia jakie stosują w swoich kolekcjach bardzo dobrze pasuje do mojej sylwetki. Moje ramiona i talia są dość wąskie więc trzymam się raczej prostych ubrań, które podkreślają moją sylwetkę.

Bez jakiego elementu stroju nie mogłabyś się obejść? Generalnie powiedziałabym biżuteria. Noszę te same rzeczy prawie każdego dnia. Lubie styl vintage, dopasowaną do siebie biżuterię jak i kompletne przeciwieństwa. Nie wybieram srebra nad złotem i vice versa. Lubię mieszać te dwa metale. Robię tak samo również jeżeli chodzi o cenę. Mój zegarek kosztował dziesięć dolarów, natomiast moje pierścionki są o wiele droższe.

Jaka jest ostatnia rzecz, którą kupiłaś żeby się popisać przed kimś? Nie robię takich rzeczy. Chociaż bardzo lubię kupować prezenty innym. Dla mojego męża czy mamy. Niedawno kupiłam jej mokasyny – buty, które kosztowały jednak o wiele za dużo niż powinny.

Jaka jest twoja ulubiona działalność charytatywna? Cóż, oczywiście Heal the Bay, dlatego jestem tu dzisiaj. Rozmawiałam z nimi i zapytałam się ich, jaki mają następny cel. Odpowiedzieli, że edukacja dzieci. Chodziłam do szkoły w Los Angeles i oni w ogóle nie uczyli nas o środowisku wodnym. Jednym z najczęstszych popełnianych błędów jest to, że ścieki zanim dotrą do oceanu nie są toksyczne, a to nieprawda. I nie mówią nam o tym. Więc bardzo podoba mi się ta organizacja i chciałabym ją mocniej wesprzeć. Również mój młodszy brat choruje na autyzm więc angażuje się w tego typu organizację. Jestem również wolontariuszką w schronisku Bark N Bitches, które jest cudowne

Gdzie widzisz siebie za pięć lat? Nie mam pojęcia, bo gdybyś zapytał mnie o to pięć lat temu, nigdy nie pomyślałabym że wyjdę za mąż ani że będę właśnie teraz tu gdzie jestem. Cieszę się życiem i nie lubie wszystkiego planować.
 

Źródło: nikkireed.pl