Spostrzegawczy widzowie wyłowią pewien niuans.
Robert Pattinson jest kojarzony równie mocno z rolą Edwarda Cullena, co ze swoją bujną czupryną.
Fani filmowej sagi Zmierzch, a zwłaszcza ostatniego filmu Przed świtem. Część 2, mogą zauważyć, że w wyglądzie ich ulubionego bohatera coś się zmieniło.
- Musieliśmy zrobić powtórkę ujęć kilka tygodni temu i to był pierwszy raz, kiedy musiałem założyć perukę - wyznał Pattinson w magazynie People.
Pattinson powiedział również, że filmowy tupecik był połączeniem sześciu różnych peruk i uczynił go potworem rodem z Frankensteina. Poza tym, niemalże pozbawił go włosów.
Zapytany o to, co by zrobił, gdyby mógł się cofnąć do pierwszej części Zmierzchu, zażartował: Nie uległbym presji spojrzeń i od razu zacząłbym nosić perukę jak reszta obsady.
Ciekawe, ile osób już nie może się doczekać pójścia do kina :)
Fani filmowej sagi Zmierzch, a zwłaszcza ostatniego filmu Przed świtem. Część 2, mogą zauważyć, że w wyglądzie ich ulubionego bohatera coś się zmieniło.
- Musieliśmy zrobić powtórkę ujęć kilka tygodni temu i to był pierwszy raz, kiedy musiałem założyć perukę - wyznał Pattinson w magazynie People.
Pattinson powiedział również, że filmowy tupecik był połączeniem sześciu różnych peruk i uczynił go potworem rodem z Frankensteina. Poza tym, niemalże pozbawił go włosów.
Zapytany o to, co by zrobił, gdyby mógł się cofnąć do pierwszej części Zmierzchu, zażartował: Nie uległbym presji spojrzeń i od razu zacząłbym nosić perukę jak reszta obsady.
Ciekawe, ile osób już nie może się doczekać pójścia do kina :)
Źródlo:kozaczek.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz