Podczas gdy Kristen Stewart i Taylor Lautner pracowali nad innymi filmami, Robert Pattinson przeżywał najgorsze chwile swojego życia. Załamanie aktora trwało ponad 2 lata!
Sukces sagi Zmierzh dał w kość Robertowi Pattinsowi! Aktor wyznał ostatnio, że początki jego wielkiej kariery były drogą przez mękę! Zaczęło się, gdy miałem 23 lata.
Czułem się jak w potrzasku. Każdego dnia widziałem swoją twarz w tabloidach, ale nie dostawałem żadnych interesujących propozycji ról – wspomina Robert. Chciałem czegoś więcej i to w każdej dziedzinie życia - dodaje.
Wyznanie Roberta rzuca zupełnie nowe światło na to, co się wydarzyło między nim, a Kristen Stewart! Każdy, kto musiał zmierzyć się z depresją u bliskiej osoby wie, że to nie lada wyzwanie. Szczególnie dla dwudziestolatki! Jak aktorowi udało się wyjść z dołka?
Zdałem sobie sprawę, że muszę zapracować na to, czego tak strasznie pragnę, że cierpienie przybliża mnie do celu. Zrozumiałem, że nikt mi nie poda wszystkiego na talerzu – mówi Rob.
Przełom przyniosła propozycja od Davida Cronenberga.
Widziałem zaangażowanie Kristen przy Królewnie Śnieżce i Łowcy, Taylora, który też był zajęty przy swoich projektach, a ja tylko dreptałem w kółko. Rozważałem nawet zmianę zawodu i nagranie płyty. I wtedy zadzwonił do mnie David z pytaniem, czy zechcę zagrać w Cosmopolis. Od lat nie czytałem tak interesującego scenariusza! Po prostu oszalałem z radości! – wspomina aktor.
Oczywiście niedługo po premierze wybuchł skandal związany z romansem Kristen, ale wtedy Pattinson był już silniejszy. W dodatku wiedział, że chwila słabości jego ukochanej miała związek z tym, że od dłuższego czasu nie był dla niej prawdziwym wsparciem. W tym kontekście ponowne zejście się pary nie jest już wcale takim wielkim szokiem... Mamy nadzieję, że zakochani wspólnie uporają się ze swoimi problemami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz